Wpisy archiwalne w kategorii

Trening: wytrzymałość

Dystans całkowity:4027.00 km (w terenie 1412.00 km; 35.06%)
Czas w ruchu:166:27
Średnia prędkość:24.19 km/h
Maksymalna prędkość:544.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:188 (95 %)
Maks. tętno średnie:151 (77 %)
Suma kalorii:71192 kcal
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:69.43 km i 2h 52m
Więcej statystyk

Powrót na rower

Wtorek, 6 marca 2012 · Komentarze(3)
W weekend przejechałem 30 (sobota) +37km (ndz) w ciężkim terenie Puszczy Zielonki (roztopy połączone z rozoraną zmrożoną ziemią) przygotowując trasę maratonu w Czerwonaku. Noga nie bolała, wszystko oprócz tyłka;) dało radę po 3miesiącach przerwy od prawdziwego jeżdżenia(na trenażerze byłem może w ciągu tego czasu 3 razy).
Sztywny widelec w zimówce i łapy trochę czuć, ale mniej niż w zeszłym roku, latanie o kulach w styczniu chyba mi pomogło:D

Dziś zrobiłem marszobieg, dziwnie tak robić bazę w marcu gdy wszyscy dookoła już zakwaszają..

Plan na marzec: nabić trochę kilometrów na spokojnie. Treningi specjalistyczne będę realizował w kwietniu.

Murowana Goślina, 11*C!

Piątek, 2 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Dawno na rowerze nie jeździłem, od niedzieli. Pojechałem wiec do Murowanej, korzystając z temperatury. Dokładnie rok temu było też 11*C ale na minusie.....!
Tempo szybkie, jakoś tam nie miałem ochoty na spokojne jeżdżenie, do tego dużo S1 na zjazdach. Musze zamontować pomiar kadencji.

Oborniki - pierwsza zimowa jazda

Niedziela, 13 listopada 2011 · Komentarze(0)
Oborniki przeciwnie z zegarem.
Wyjazd z Mateuszem o 10.30, myślałem że mgły zejdą, trzymały do końca wyjazdu.
Palce u nóg oczywiście po godzinie już zamarzniete, wiec co jakiś czas biegałem. Za Murowaną spotkaliśmy "rondo obornickie", z Zellner w środku.
Camelback na plecach, pod bluzą, dobry pomysł!
Za Rokietnicą przecieliśmy naszą drogę z Alexem.
Do domu byle szybko bo nogi zamarzły zupełnie, za cienkie ochraniacze miałem.

Biedrusko, poligon i Pawłowice

Niedziela, 6 listopada 2011 · Komentarze(0)
Bardzo ciepło, pogoda idealna na długi wyjazd.
Trasa, nadwarciańskim do Biedruska, potem poligon, przez Obornicką prosto do Pawłowic, Sobota, powrót przez Kiekrz. Tętno wytrzymałościowe.

TTR-N Piła-Poznań

Niedziela, 30 października 2011 · Komentarze(0)
Trans wielkopolska trasa rowerowa, odcinek północny.
Cała grupa pod wezwaniem Great Poland Bike Team wystartowała z Okonka. Wielu bikestatowiczów też jechało. My dołączyliśmy z Wojtkiem w Pile. Odcinek Piła - poznań, 170km, dużo asfaltów, a na nich solidne tempo, ale na szczescie była jazda po zmianach.Pogoda dopisała, miedzy 13 a 9*C. Bez deszczu, wiatr umiarkowany. Dojazd do StaregoMarycha, a do domu to juz ledwo się dowlekliśmy. Niby 170km to nie jest jakoś niesamowicie dużo, ale dało w popalić nogom i tyłkowi.

Śnieżycowy Jar

Wtorek, 20 września 2011 · Komentarze(0)
Najpierw z Mateuszem do Biedruska nadwarciańskim, potem samemu do Śnieżycowego Jaru, Starczanowo, Uchorowo i tam kręciłem się po lasach. Powrót znów nawdawrciańskim, przez podjazd w Radojewie po bruku, na kokoryczowym zjechałem trudny zjazd z samej góry, z ruin.

Dzień 4 Śnieżnik

Wtorek, 16 sierpnia 2011 · Komentarze(3)
Trasa:
Sienna - Czarna Góra 1204m npm - czerwonym szlakiem pieszym prze Żmijowiec do Schroniska pod Śnieżnikiem - wjazd na śnieżnik 1423m npm (w siodle może około 80-90% zrobiłem) - zjazd do Schroniska - zjazd cały czas czerwonym "poweradowym" szlakiem aż do Międzygórza, potem niebieskim podchodzenie na Polanę Śnieżną - chwilę drogą Albrechta - zielonym rowerowym wokół Czarnej Góry i zjazd fragmentem trasy DH do Siennej.
Założenie było by omijać jak tylko się da trasy rowerowe, jak najwiecej pieszych, które sa do podejścia w sztywnych butach rowerowych.
Najtrudniejszy dzień wydolnościowo bo cały czas samemu, bez czekania na innych.


Już wiem że jeśli za parę lat nie będę się ścigał to kupię fulla o skoku 120x120, opony 2.4 i będę jeździł w góry sobie pojeździć bez ciśnienia. Doskonałe przeżycie, jak najdalej od cywilizacji, kuchenka na plecy, śpiwór i w drogę.