Regeneracja, dziś powolutku. Odebrałem dziś opony Geax Saguaro 2.0 w wersji zwykłej zwijanej 528 i 518g. Będę je uszczelniał na obręczach ZTR. Będzie to moja broń na wszystkie warunki prócz błota na które szykuje Gato 2.1
2 rundy na cytadeli. Sprawdzenie trasy, dziś mi wyszło około 7.5km, około 18minut najszybsze, tętna 160-180. Myślę ze w tej konfiguracji 16-17minut jest do osiągnięcia. Potem na Dębiec po klucze. Od jutra regeneracja a za tydzień wchodzę w okres Szczytowy, na 2tyg i potem tydzień Wyścig. 21-22maja mój cel AMPy.
Pojechaliśmy do Śnieżycowego Jaru potem Małym Pierścieniem Rowerowym wokół Murowanej Gośliny i na Dziewiczą, Malta, Cytadela. Piękna pogoda, dużo spacerowiczów. Bardzo spokojne tempo, przejedzeni po kiełbasach porannych:D
Robiłem dziś ćwiczenie na tolerancję laktatu, A4. 30s sprintu, 15 s przerwy i tak 5 razy potem 5min przerwy i kolejna seria, w sumie 5x5sprintów. Jak dotychczas to są najcięższe ćwiczenia dla mnie RPE 10. Po prostu padam z nóg, przeważnie robiłem 20-25s rzadko kiedy do tych 30s dochodziłem. Ale: "if it hurts you, must be good" Wszystko na poligonie. Potem powrót szlakiem nadwarciański, na Kokoryczowym wzgórzu poćwiczyłem zjazdy (naoglądałem się dziś Elity kobiet w RPA wiec trochę poszalałem), wszystko na niskim tętnie.
Z racji wolnego dnia miałem czas na trening wytrzymałościowy. Pojechałem do Śnieżycowego Jaru a potem pojechałem odkrywając nowe trasy rowerowe po lasach między Obornikami a Murowaną. Bardzo dużo ich tam. Potem przez Zielonkę na Dziewiczą, tam 2 okrążenia XC i 3 zjazdy z Killera. Potem nad Maltę, tam 2 kółka dla lansu z kolegą i do domu. Piękny i bardzo ciepły dzień, dobry trening wytrzymałościowy.
parę przyspieszeń P2. łańcuch 550km kupiłem nowe pedały, EXUSTAR E-PM25. Stare lecą do zimówki. 72g zysku od poprzednich PD540:D
EDYTOWANE 24 sierpnia 2011:
Pedały okazały się pudłem, musiałem je wykręcić z roweru startowego, nie sprawdziły się, za szybko się korpus zużył, przestały trzymac buta, zaczął się sam wypinać przy nawet mocno skręconej sprężynie.