Wpisy archiwalne w kategorii

Trening

Dystans całkowity:1844.00 km (w terenie 306.00 km; 16.59%)
Czas w ruchu:75:46
Średnia prędkość:24.34 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:186 (94 %)
Maks. tętno średnie:156 (79 %)
Suma kalorii:33470 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:41.91 km i 1h 43m
Więcej statystyk

trenażer

Piątek, 29 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria trenażer, Trening
znów po pracy lał deszcz, szkoda moknąć. 40minut na trenażer, od zimy pierwszy raz.

deszcz

Czwartek, 28 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Na szosie, Trening
miałem zrobić Tabatę, niestety udało mi się zrobić tylko jedną serię, przyszło oberwanie chmury i na szosie do Biedruska było za niebezpiecznie na sprinty.

Morasko w deszczu

Środa, 20 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Morasko, Trening
Wyszedłem na rower, przyszła ulewa, ale trening musiałem dokończyć. Morasko - asfalt - 2 pętle, P2 na podjazdach.

Lusowo + miasto

Czwartek, 14 lipca 2011 · Komentarze(0)
Najpierw do Lusowa-grill, próbowałem trochę Tabaty, ale to raczej było P1. Potem Skórzewo i Dębiec. Po mieście sprinty spod świateł, do 50km/h. Raz za tirem rozkulałem się na płaskim do 58km/h, zupełnie nie czuć oporów, ciekawe uczucie.
Uszczelniłem Saguaro Kevlar z przodu, 90ml mleczka.

szosa

Wtorek, 12 lipca 2011 · Komentarze(0)
4 pętle wokół moraska, tempo średnie, chwilami mocniej
11.39
11.18
12.30
11.24

Z Mateuszem, Rokietnica, kolano:/

Wtorek, 28 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Morasko, Trening
DO ROkietnicy do sklepu. W kiekrzu podjazd A5, czyli ostro i potem jeszcze nastojąco. Potem Sobota, znów A5. Odezwało się prawe kolano, muszę teraz się oszczędzać. Na deser Morasko.

Biedrusko P2

Piątek, 24 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Na szosie, Trening
Sprinty
Radojewo wjechanie na maksa, ponad 31 na budziku, końcówka na stojąco.

WS Rokietnica

Środa, 8 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Najpierw z Wojtkiem do Kiekrza, Strzeszynek dookoła. Bardzo dobrze się nam jechało, dobra rozgrzewka. Potem do Rokietnicy, samemu, M2. Przy tętnie 170 jechałem około 40km/h, noga podawała, za drugim powtórzeniem, po 5min przerwy nie mogłem dojść do tego tętna, 165 i nic więcej. Ostatnie 20minut tempem spacerowym.

Do Dopiewca

Czwartek, 26 maja 2011 · Komentarze(0)
Dziś pojechałem oddać kamerę GoPro do Dopiewca, asfaltami. Silny wiatr, w pewnym momencie jechałem 40km/h z tetnem 120, aż się żdziwiłem. Noga podaje, wypocząłem. Jedynie pojawiły się bóle kolan, gdy jestem nierozgrzany.
Parę przyspieszeń do 50km/h:)