na morasku pętelka, 14:40, na podjeździe trochę mokro po wczorajszych ulweach dużo luźnego kręcenia, parę podjazdów skoków itd. dziwnie się dziś czułem, wrażenie że rower się zaraz rozsypie Gleba przy dropie
3 pętle na morasku. zjazd obok kłody - podjazd po korzeniach - długi zjazd po belkach - w lewo na sztywny podjazd - w prawo na sekcję techniczną z bazndami - podjazd długi po belkach - zjazd szybki (nr 2) i wylot na złty szlak - w prawo szybką drogą, aż na betonówkę - podjazd w lewo - zjazd singlewm w prawo - do gór w lewo - w prawo w dół - na siodle w lewo singlem - do góry sztywno w lewo - w prawo w dół - na żółty szlak po piachu jakies 500m - w prawo singlem przed szlabanem - w prawo do góry między drzewami - w prawo podjazd na morasko po belkach krótki.
najpierw 25km z gizelą po morasku tempem nadzwyczaj spokojnym. potem 32 samemu do biedruska i powrót przez naramowice. złapałem laczka, czekam na moje koło bezdętkowe. tętno z 2giej czesci jazdy
Z przerzutką Mateusza, nastawiona, pancerz nowy i jest super. Szybki trening. Luxi i Pajek złapali po laczku wiec postój. Potem Biedrusko i powrót. Dużo sprintów i zmian tempa.