Nawarciańskim do Biedruska. Spokojna jazda, wytrzymałość, parę przyspieszeń na singlu nad Wartą w celu zabawy. Wszędzie pełno piachu, na szczęście już pada deszcz wiec się zrobi lepiej.
Założyłem w końcu koła na mleczku. Koła ZTR Alpine + piasty novatec + szprychy DT Competition. Brat na nich przejeździł cały zeszły sezon, teraz ja je przejąłem. W sumie 1530g Na to po 2 miarki płynu No Tubes Sealant, czyli 80gr na koło i opony Saguaro. I teraz najważniejsze, ciśnienia: Przód 1.7-1.9atm a tył 2.0-2.2atm. Potem pojechałem zrobić wytrzymałość wzdłuż Warty i powrót przez Radojewo i Kokoryczowe wzg potem G.Moraska i zjazd do domu.
Powrót do WLKP, płaskiej rzeczywistości. Potem trening z Józkiem i Matim. Morasko, Kokoryczowe i Radojewo. Dziś nie moglem wkręcić się na tętno wyższe. ZIMNO!!! Jeszcze rano byliśmy w Złotym Stoku a tam śnieg i zima...
Super wycieczka do czech na Rychlebskie Stezky. Sa to singletracki zrobione specjalnie dla rowerzystów MTB/enduro/FR. Świetna zabawa jak i trening techniki. Bez pulsometru=zabawa rychlebskestezky.cz <= to trzeba odwiedzić PROMO VIDEO
2 rundy na cytadeli. Sprawdzenie trasy, dziś mi wyszło około 7.5km, około 18minut najszybsze, tętna 160-180. Myślę ze w tej konfiguracji 16-17minut jest do osiągnięcia. Potem na Dębiec po klucze. Od jutra regeneracja a za tydzień wchodzę w okres Szczytowy, na 2tyg i potem tydzień Wyścig. 21-22maja mój cel AMPy.
Robiłem dziś ćwiczenie na tolerancję laktatu, A4. 30s sprintu, 15 s przerwy i tak 5 razy potem 5min przerwy i kolejna seria, w sumie 5x5sprintów. Jak dotychczas to są najcięższe ćwiczenia dla mnie RPE 10. Po prostu padam z nóg, przeważnie robiłem 20-25s rzadko kiedy do tych 30s dochodziłem. Ale: "if it hurts you, must be good" Wszystko na poligonie. Potem powrót szlakiem nadwarciański, na Kokoryczowym wzgórzu poćwiczyłem zjazdy (naoglądałem się dziś Elity kobiet w RPA wiec trochę poszalałem), wszystko na niskim tętnie.
Z racji wolnego dnia miałem czas na trening wytrzymałościowy. Pojechałem do Śnieżycowego Jaru a potem pojechałem odkrywając nowe trasy rowerowe po lasach między Obornikami a Murowaną. Bardzo dużo ich tam. Potem przez Zielonkę na Dziewiczą, tam 2 okrążenia XC i 3 zjazdy z Killera. Potem nad Maltę, tam 2 kółka dla lansu z kolegą i do domu. Piękny i bardzo ciepły dzień, dobry trening wytrzymałościowy.