Udało mi się dziś wygospodarować więcej czasu, trening wytrzymałościowy. Z 3 wjazdami na Morasko dla techniki. Odkryłem na nowo drogę przez poligon w stronę Obornik i potem ścieżki w tamtych lasach. Cały czas w okolicach 145 utrzymywałem tętno.
Seba i Sylwek Swat, Mateusz, Wojtek i Gekon. Na Dziewiczą jak najszybciej, 28minut spod domu. Tam 2 okrązenia dużym tempem, potem do Swarzędza z Gekonem pozjeżdzać trudne zjazdy. Po długim namyśle nad ostatnim nad Jeziorem udało mi się go zjechać. Wyjazd długi, wysoka temperatura. Prawie 5h na powietrzu. Odebrałem też nowe nieporysowane szkła do moich Goggli, dzięki Czarny!!!
Do Śnieżycowego Jaru przez Biedrusko. Po rozgrzewce, w Radojewie zacząłem 30minut WS, miało być strefa 4 i 5a ale wkręcałem sie głównie na 4.
Potem powrót, po chwili odpoczynku też szybko. Radojewo-rybkę zrobiłem z prędkością nie spadającą poniżej 33km/h, tętno 178. Rozjazd i do domu. Dobry trening, tego mi potrzeba. Tętno średnie łącznie z rozjazdami.
Nawarciańskim do Biedruska. Spokojna jazda, wytrzymałość, parę przyspieszeń na singlu nad Wartą w celu zabawy. Wszędzie pełno piachu, na szczęście już pada deszcz wiec się zrobi lepiej.
Założyłem w końcu koła na mleczku. Koła ZTR Alpine + piasty novatec + szprychy DT Competition. Brat na nich przejeździł cały zeszły sezon, teraz ja je przejąłem. W sumie 1530g Na to po 2 miarki płynu No Tubes Sealant, czyli 80gr na koło i opony Saguaro. I teraz najważniejsze, ciśnienia: Przód 1.7-1.9atm a tył 2.0-2.2atm. Potem pojechałem zrobić wytrzymałość wzdłuż Warty i powrót przez Radojewo i Kokoryczowe wzg potem G.Moraska i zjazd do domu.
Pojechaliśmy do Śnieżycowego Jaru potem Małym Pierścieniem Rowerowym wokół Murowanej Gośliny i na Dziewiczą, Malta, Cytadela. Piękna pogoda, dużo spacerowiczów. Bardzo spokojne tempo, przejedzeni po kiełbasach porannych:D
Z racji wolnego dnia miałem czas na trening wytrzymałościowy. Pojechałem do Śnieżycowego Jaru a potem pojechałem odkrywając nowe trasy rowerowe po lasach między Obornikami a Murowaną. Bardzo dużo ich tam. Potem przez Zielonkę na Dziewiczą, tam 2 okrążenia XC i 3 zjazdy z Killera. Potem nad Maltę, tam 2 kółka dla lansu z kolegą i do domu. Piękny i bardzo ciepły dzień, dobry trening wytrzymałościowy.