Powerade Kraków Giga

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Fajny maraton mimo że było dużo płaskiego, czyli tego czego nie lubię. DO tego zaciągał łańcuch wiec wszystko musiałem podjeżdżać z blatu, a czego nie dałem rady to podbiegałem. Zapomniałem zabrać ze sobą na trasę smaru.
Większość trasy jechałem z Boryckim, odjechałem mu na długim podjeździe na Giga, ale na 10km przed metą dogonił mnie Cesarczyk, skubaniec na ostatnim podjeździe mi uciekł, ale już niestety nogi miałem słabe. Wynik dobry, 8 open, 5 M2 21minut straty do Janowskiego.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wodum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]