Cytadela S1, S2, S5
Środa, 9 marca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Rozjazd, Trening w terenie
Kolejny dzień regeneracji. WIOSNA n-ty raz, krótkie spodenki i przedłużacze, super.
Pojechałem pobawić się na Cytadeli. Zrobiłem 4x podjazd po asfalcie od Garbar a następnie dużo izolacji nogi. Musze powiedzieć, że widać progres, ruchy są zupełnie płynne, nie to co w styczniu. Potem S1 a całość treningu można traktować jako S5. Złamałem szprychę od skakania ze schodów:D
potem do Skórzewa autem podskoczyłem składać maszynę na 2011, bójcie się, atakuję wagę SUB 10kg.
Pojechałem pobawić się na Cytadeli. Zrobiłem 4x podjazd po asfalcie od Garbar a następnie dużo izolacji nogi. Musze powiedzieć, że widać progres, ruchy są zupełnie płynne, nie to co w styczniu. Potem S1 a całość treningu można traktować jako S5. Złamałem szprychę od skakania ze schodów:D
potem do Skórzewa autem podskoczyłem składać maszynę na 2011, bójcie się, atakuję wagę SUB 10kg.