Trening z Wojtkiem
Sobota, 19 lutego 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Trening, Trening: wytrzymałość
Założenia na dziś były takie, M1 + E2.
Po rozgrzewce 15min zrobiliśmy M1, 30minut jazdy, od wyjazdu z Poznania (Golecin) do Rokietnicy. Potem wolniej w stronę Wargowa i powrót. W Kiekrzu zjechaliśmy w teren nad Strzeszynek i znów na asfalt. Przez pierwsze 2h było ciepło, ogrzewacze chemiczne stóp dają radę. Ostatnia godzina to była walka z zamarzającymi palcami stóp. Co dziwne, w czasie M1 Wojtka tętno było o 6 wyższe od mojego, a potem po godzinie ja miałem 120bpm a on 150! O co chodzi?
Po rozgrzewce 15min zrobiliśmy M1, 30minut jazdy, od wyjazdu z Poznania (Golecin) do Rokietnicy. Potem wolniej w stronę Wargowa i powrót. W Kiekrzu zjechaliśmy w teren nad Strzeszynek i znów na asfalt. Przez pierwsze 2h było ciepło, ogrzewacze chemiczne stóp dają radę. Ostatnia godzina to była walka z zamarzającymi palcami stóp. Co dziwne, w czasie M1 Wojtka tętno było o 6 wyższe od mojego, a potem po godzinie ja miałem 120bpm a on 150! O co chodzi?