Miało być do P-kowa a nie wyszło
Sobota, 11 grudnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Po mieście, Trening w terenie
Totalna porażka. Miałem odebrać spodenki z Puszczykowa. Jednak z powodu deszczu i chlapy na Dębcu zawróciłem, pojechałem na Maltę (tam kółko ze średnią 16kmh) i do domu.